piątek, 25 stycznia 2013

Rozdział 6 (cz. pierwsza)


Półtorej roku później

Kolejne krople deszczu obijały się o szybę, niebo nad Londynem było zachmurzone a na dworze panowała mżawka , mimo typowo „angielskiej” pogody miasto nadal tętniło życiem. Przeglądałam już kolejną kartkę mojego pamiętnika , nie wiem czemu nadal się go nie pozbyłam , za każdym razem gdy go przeglądam, rana w moim sercu się pogłębia. Od wyjazdu Niall’a minęło już półtorej roku , pamiętam jakby to było wczoraj , jak płakałam gdy się żegnaliśmy .. Pamiętam łzy spływające po twojej twarzy. Gdy powiedziałam: "Nigdy nie pozwolę ci odejść"
Gdy te wszystkie cienie niemalże zgasiły twoje światło
Pamiętam jak powiedziałeś: "Nie zostawiaj mnie tu samego"
Lecz to wszystko już umarło, odeszło i przeminęło z dniem wyjazdu. Tęsknię za tymi niebieskimi oczami. Jak całowałeś mnie w nocy. Tęsknię za sposobem w jaki spaliśmy. Jak żaden wschód słońca, lubiłam smak twojego uśmiechu. Tęsknię za sposobem w jaki oddychaliśmy. Ale nigdy nie powiedziałam Ci, co powinnam powiedzieć. Nie, nigdy nie powiedziałam Ci. Po prostu to ukryłam.
Teraz tęsknię za wszystkim co dotyczy Ciebie. Nie mogę uwierzyć że wciąż cię pragnę, po wszystkim co przeszliśmy. Tęsknię za wszystkim o Tobie. Bez Ciebie.  Widzę Twoje niebieskie oczy, za każdym razem kiedy zamykam swoje. Sprawiasz że ciężko zobaczyć gdzie należę, kiedy nie jestem obok ciebie,
to tak jakbym była sama ze sobą. Mimo iż teraz jestem z Bradley’em to moje uczucia względem blondyna się nie zmieniły. Nadal jest dla mnie ważny. Odkąd The Vamps podpisali kontrakt płytowy z wytwórnią SYCO , pomieszkuję w Londynie. Staram się wspierać Bradle’a, James’a i Tristan’a . Od smutnego pożegnania w Mullingar nie sądziłam że zobaczę jeszcze Nialla, lecz jednak los tak chciał i znów nas sobie postawił na drodze …

                                                                         ~*~ 

Doczekałam się 5 komentarzy :) jestem z was dumna , wybaczcie że taki krótki , ale mam dziś studniówkę i ogólne zmartwienia . Obiecuję że następny rozdział dodam o wiele dłuższy niż dotychczas jeśli zobaczę chociaż 6 komentarzy , wybaczcie za ten mały szatnaż , ale zależy mi na tym czy ktoś to czyta :) 

11 komentarzy:

  1. Awww, znowu się spotkali! :)
    Nie mogę się doczekać, aż opiszesz ich spotkanie!
    Rozdział świetny! ♥
    Czekaaam na next! ♥
    marrymeharrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam Twojego bloga za jednym zamachem! ;)
    Jest taki cholernie smutny, ale przez to ciekawy. Teraz siedzę z wytrzeszczonymi oczami, bo nie mogę uwierzyć, że Charls jest z tamtym, a nie z Niallerem. Jejuu, ale się wkręciłam!
    Z jednej strony chciałabym, żeby już w następnym rozdziale powiedzieli sobie to, co czują, ale tak teraz myślę, że lepiej to przeciągać, bedzie więcej rozdziałów :D pisz czesciej! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne to! :D
    Masz wielki talent! <3
    Zapraszam do mnie :)

    http://fate-is-always-connected.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog, dodaj kolejny rozdział, bo nie wytrzymam tu :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Smutno mi się znowu roobi, już chcę przeczytać co się zdarzy jak się spotkają! :D no i miłej studniówki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze ale smutny ;( Ale znowu się spotkają!!! Życze weny i dobrej zabawy ;D
    Pozdrawiam
    Ada

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękujemy za komentarz u nas ! ♥
    na naszym blogu http://hope-love-truth.blogspot.com pojawił się drugi rozdział. Dopiero zaczęłyśmy pisać, może cię zainteresuję <3 prosimy o szczere komentarze. xx, - Aileen, Jullie, Sam ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie piszesz <3 czekam na kolejny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podoba mi się Twój blog, smutny, ale naprawdę wciąga. Dodawaj rozdziały częściej <3
    Tymczasem życzę weny i zapraszam na mojego nowo powstałego bloga! Ściskam! ;)
    iamhorangirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest z Bradley'em!! ;o Taki smutny rozdział ;(( Za krótki powiadam ;D
    A.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurde xd z jednej strony cieszę się że jest z Bradley'em a z drugiej nie .. ona ma być z Niallem ! : DDD

    OdpowiedzUsuń