Ze snu wyrwał mnie głośny huk , mimowolnie wsparłam się na łokciach , mój wzrok przeszył cały pokój lecz zatrzymał się na gitarze
, w oczach wezbrały mi się łzy , czemu każdy dzień musi zaczyna się tak samo ? zapytałam samą siebie w duchu .. Przecież on o mnie zapomniał , odkąd wyprowadził się do Londynu aby robić karierę z resztą chłopaków z One Direction , dzwonił codziennie , o każdej możliwej porze , lecz nasz kontakt słabł , ja codziennie pisałam do niego na Facebook’u , twitterze , próbowałam się nawet dodzwonić .. zawsze
bez skutku .. moje uczucia do niego nie słabły ,
codziennie o nim myślałam , oglądałam każdy wywiad ..
Za każdym razem płakałam , płaczę do dziś patrząc na nasze wspólne zdjęcia, na to jak się świetnie dogadywaliśmy .. Codziennie przed snem myślę o nim , co robi , jak się ma .. Z rozmyślań wyrwało mnie pukanie do drzwi , po chwili otrząsnęłam się trochę i wydukałam krótkie
- proszę . Zza drzwi wyłoniła się głowa mojej siostry - Bille.
- Charls ! wstawaj , weźmiesz Lily na spacer?
- jasne , daj mi 20 minut . Wymusiłam lekki uśmiech , wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki wziąć szybki
prysznic . Ubrałam się w TO i zeszłam na dół gdzie czekała już na mnie siostra z małą . Przytuliłam się do Lily , na co ona przytuliła mnie mocniej , tak jak to robiła każdego dnia .
- pilnuj jej , proszę . Siostra posłała mi błagalne
spojrzenie , na co ja się odwróciłam i odpowiedziałam
- oczywiście , zawsze i wszędzie . Uśmiechnęłam się po raz
ostatni i ruszyłam z małą Lily przed siebie .. Gdy mijałyśmy dom Horanów coś przykuło moja uwagę , mianowicie to iż widziałam Nialla na werandzie przed domem
grającego na
gitarze , szybko się odwróciłam by mnie nie zauważył , wzięłam małą na ręce i przyśpieszyłam kroku .. Po dwugodzinnym spacerze
zmęczone wróciłyśmy do domu , z hukiem rzuciłyśmy się na kanapę w salonie . Nie długo było nam dane cieszyć się spokojem, gdyż po całym domu rozległ się dźwięk dzwonka ,
mozolnie wstając z kanapy
oddałam małej Lily pilot , po czym ruszyłam otworzyć . Jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka po drugiej stronie
drzwi . Otworzyłam oczy ze
zdziwienia , poczułam że sztywnieje a w oczach zbierają się łzy lecz po
chwili otrząsnęłam się z letargu i wykrztusiłam z siebie
- co ty tu robisz? Poczułam ze po policzkach spływają mi łzy , moje
serce waliło jak oszalałe , a w głowie kłębiły się najróżniejsze myśli ..
- widziałem cię jak szłaś z małą , chciałem się przywitać .. Też miał łzy w oczach , nie wiedziałam czy mam się na niego rzucić i rozkleić się do końca czy dalej
tak stać i udawać obojętną . Po chwili
zjawiła się moja siostra , na widok Horana uśmiechnęła się szeroko i
zaprosiła go środka , widząc że rozmowa im się układa , odwróciłam się na pięcie i poszłam do swojego pokoju , usiadłam na łóżku i schowałam twarz w dłoniach . Po chwili usłyszałam ze ktoś otwiera
drzwi , i siada dość blisko
mnie, tak to był Niall.
Poczułam dobrze
znane mi ciepło , przytulił mnie mocno do siebie, mówiąc
- przepraszam , to nie miało być tak . Szybko się od niego
odsunęłam i patrząc mu w oczy powiedziałam – a jak miało być ? Nie mogłeś przed wyjazdem od razu mi powiedzieć ze nie chcesz mnie znać? Myślałam ze Ci na
mnie zależy , że jestem dla Ciebie ważna .. odparłam smutno , zalewając się kolejną falą łez .
- mogłeś choć raz mi odpisać to chyba nie jest aż tak czasochłonne , nieprawdaż ?
Chłopak spuścił głowę
- wiem , po prostu chciałem dla ciebie dobrze , wiedziałem że nie będzie łatwo , od razu po wyjeździe razem z chłopakami dużo pracowaliśmy , miałem coraz mniej czasu , nie chciałem żebyś czuła się odrzucona lub odniosła wrażenie że kariera jest ważniejsza niż ty . Wiem, że wyrządziłem Ci krzywdę, z całego serca przepraszam .. Przez ten cały czas gdy byłem w Londynie , dużo o tobie myślałem , nie jesteś mi obojętna . Mimowolnie podniósł mój podbródek na wysokość oczu , mimo iż w pokoju panował pół mrok zdołałam zobaczyć ten pomieszany z bólem i współczuciem wzrok ,po chwili dodał
- cholernie za tobą tęskniłem Charls ,
wybaczysz mi ? Mimo iż przez ten
cały czas gdy
go nie było miałam do niego żal ze mnie olał , tak teraz wszystko ze mnie
uszło wraz z całą złością kierowaną na blondyna , na znak iż się zgadzam kiwnęłam twierdząco głową po czym
wtuliłam się w Nialla .
- też tęskniłam ,nawet nie zdajesz sobie sprawy
jak bardzo . Trwaliśmy dłuższą chwilę w swoich objęciach lecz po chwili odsunęliśmy się od siebie ,
spojrzałam na
blondyna uśmiechał się , miło było znów zobaczyć ten szczery uśmiech tej małej niebieskookiej istotki zwanej
Niallem . – na długo przyjechałeś ? zapytałam z lekką obawą , iż znowu mogę go stracić .
- Na czas nieokreślony , jak na razie mamy wolne .
Poczułam że coraz bardziej się uśmiecham , cicho pisnęłam po czym rzuciłam się na Horana aczkolwiek szybko
zrozumiałam że to nie był jak najlepszy pomysl z tej racji iż przez mój „zachwyt” leżałam na blondynie , może nie tyle co leżałam a gniotłam , nasze twarze były dość blisko siebie na tyle abym była w stanie poczuć miły a zarazem równy oddech Nialla,
który otulał moją szyję , speszona całą tą sytuacją zeszłam z chłopaka i położyłam się obok niego cały czas mu się przypatrując , zauważyłam że uśmiech nie schodził mu w ogóle z twarzy , po chwili
odwrócił się gwałtownie w moją stronę, chwycił za lewą dłoń i dodał
- obiecuję Ci że już nigdy , cię nie zostawię , ani nie dopuszczę aby sytuacja, która zaistniała po moim wyjeździe znów miała miejsce ..
- a ja obiecuję że teraz tak łatwo nie dam
ci ode mnie odejść . Przysunęłam się bliżej chłopaka , wtulając się w jego tors, poczułam że głaska mnie po głowie nucąc jakąś piosenkę. Przez to
wszystko nie zauważyłam nawet kiedy usnęłam .
~~~
To mój
pierwszy imagin , liczę na wasze
wsparcie . Proszę jeśli czytacie to komentujcie i piszcie
co chcielibyście w
kolejnym rozdziale J
Hey . Fajny blog . Niech przeprowadzi sie z Niallem do Londynu :D .
OdpowiedzUsuńuwzględnie to za kilka rozdziałów :) obiecuję . XX
UsuńOj jak słodko wyjad do Londynu i poznanie chłopaków to by było fajne ale najpierw trochę w Irlandi ;D
OdpowiedzUsuńNiall... why are you perfect? ;D
OdpowiedzUsuń